Dzień dobry!
Czy wiecie, że trwają właśnie wyprzedaże? Ja przyznam się Wam, że do wczoraj w ogóle nie miałam pojęcia! 😊 Bardzo się cieszę z tego faktu, ponieważ jak przypomnę sobie siebie sprzed lat; żyjącą od wyprzedaży, do wyprzedaży; to cieszę się, że "ten tan umysłu" mam już za sobą.
![]() |
1. Kiedyś zakupy i galerie handlowe, to był mój ulubiony czas spędzania wolnego czasu. |
To też nie jest tak, że tego typu akcje zupełnie potępiam. Pisałam o tym wielokrotnie, że jeśli coś jest na naszej liście marzeń / liście zakupowej, to właśnie czas obniżek jest idealnym momentem zakupowym. Zresztą powstało u mnie kilka obszernych postów o tym "jak rozsądnie kupować ubrania", więc możecie sobie do nich wrócić. Ja zdałam sobie sprawę, że wyprzedaże mnie nie dotyczą z kilu powodów:
- kupuję to co akurat mam zamiar założyć w najbliższym czasie (zasada siedmiu dni),
- pierwszym miejscem, które odwiedzam podczas zakupu jest: second hand, a tam nie muszę zwracać uwagi na wyprzedaże,
- zaglądam na vinted, olx, outletowe sklepy, gdzie przez cały rok można upolować coś w rozsądnej / obniżonej cenie,
- nadal się wymieniam ubraniami, więc moja garderoba "jest w ruchu",
- staram się znosić to co aktualnie posiadam (przykładem jest moja 30 elementowa kapsułowa garderoba),
- lubię śledzić najnowsze trendy, ale im nie ulegam,
- tworzę sobie moje checklist'y zakupowe, które składają się głównie z bazy i czekam, aż ta obecna się zużyje.
A jak jest z Wami? Korzystacie z aktualnych wyprzedaży?
Do następnego!
Nie korzystam z wyprzedaży, nawet nie wiem, kiedy one są.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja korzystam z wyprzedaży z głową. Coś zawsze kupię, ale nie wydaje na to wielkich pieniędzy.
OdpowiedzUsuńLubię wyprzedaże pod warunkiem, że mogę kupić coś, co mnie interesuje. Ostatnio chodząc po sieciówkach nic dla siebie nie znalazłam. Dziwiło mnie raczej, że ktoś to kupuje. Sam plastik na wieszakach, kto to w ogóle dopuszcza do sprzedaży:D
OdpowiedzUsuńLubię czasami pobuszować w sklepach z używaną odzieżą :)
OdpowiedzUsuńA może z wyprzedaży się wyrasta? Bo mnie też jakoś przestały ekscytować.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie byłam na wyprzedażach... Muszę się wybrać i coś kupić już pod wiosnę.
OdpowiedzUsuńRzadko daje się wciągnąć . Mam zasadę taką że jak już idę to albo kupuję jakiś potrzebny basic np białą bluzka lub dżinsy albo jak w czymś się naprawdę zakocham . :)
OdpowiedzUsuńJuż mnie nie interesują wyprzedaże. Mam całą szafę ubrań i postanowiłam je znosić. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń