#outfit 21: czerwona marynarka

Hej kochani!

W podsumowaniu kwietnia (klik) wspominałam Wam, że zaczęłam ponownie sprzątać mieszkanie wyrzucając codziennie o jedną rzecz więcej. Całą metodę opisywałam tutaj, ale ja się z niej ostatnio wyłamałam i by przyspieszyć proces wyrzucenia 465 rzeczy łącznie, wywaliłam wszystko co posiadam na środek pokojów / kuchni / korytarza. Przez to od tygodnia mam w domu totalny  armagedon! 😄Sprzątam stopniowo, codziennie. Odkładam do szaf tylko to, co wyciągam ze zmywarki / pralki - robiąc przy tym ostrą selekcję. Prawie codziennie wynoszę worki niepotrzebnych przedmiotów. Zostało mi jeszcze przeszło 200 rzeczy do wyrzucenia, ale cieszę się niesamowicie, że jestem w tym taka konsekwentna. 

Wspomniałam o tym dlatego, bo porządki dotknęły również moją garderobę. Efektem tego będą stylizacje z kolejnymi ubraniami z mojej szafy, których nie widziałyście.

Dziś na sobie mam marynarkę, którą kupiłam cztery lata temu na wesele. Szukałam wtedy takiej, która będzie pasowała mi do tej sukienki, dlatego kupiłam i czerwoną, i kremową. Ostatecznie poszłam w czerwonej. Później była ona jeszcze ze mną na dwóch weselach i na tym koniec. Włożyłam ją tylko trzy razy przez okres prawie czterech lat. Dlatego też znalazłam sposób jak ograć ją na co dzień. Dajcie znać, co sądzicie o takim połączeniu? Do mnie ono jak najbardziej przemawia.

OOTD spring 2022

Mam na sobie:

Białe buty: Deichmann - 2018 rok,

Jeansy: wymiana ubrań - 2013/2014 rok,

T-shirt z napisem: wymiana ubrań - 2015 rok,

Marynarka: Reserved - 2018 rok,

Mini torebka z torebki typu shopper: SH (Mohito) - 2018 rok.

Do następnego!


Komentarze

  1. Marynarka bardzo mi się podoba i pasuje Ci jej kolor :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czerwień to zdecydowanie mój kolor i bardzo dobrze się w niej czuję. :)

      Usuń
  2. Ja też mam w domu czerwoną marynarkę i muszę w końcu ją użyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz jest do tego idealna pogoda, więc noś śmiało!

      Usuń
  3. Bardzo ładnie prezentuje się ta marynarka :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna marynarka :) Też staram się pozbywać regularnie, ostatnio nie mam za bardzo już co wyrzucać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na siłę nie ma co wyrzucać, ale ja dawno nie robiłam takich porządków, więc przyda się takie posprzątanie mieszkania. Tym bardziej, że później można odetchnąć i poczuć taką przestrzeń, a nie przytłoczenie przedmiotami.

      Usuń
  5. Witam serdecznie ♡
    Piękna stylizacja, ja po prostu uwielbiam czerwony kolor :) Marynarki noszę często, pasują idealnie do jeansów i koszulki :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję. Ja też bardzo lubię, chociaż muszę przyznać, że rzadko po niego sięgam. Również pozdrawiam! :)

      Usuń
  6. Czasem warto zrobić porządki w garderobie . Piękny look

    OdpowiedzUsuń
  7. Czerwona marynarka to klasyka, warto mieć ją w szafie :)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy czerwona marynarka to klasyka, nie do wszystkiego pasuje. Jeszcze do niedawna zastanawiałabym się również nad tym, czy sama marynarka to klasyka, bo w nich prawie wcale nie chodziłam, ale ostatnio to się bardzo zmieniło.

      Usuń
  8. Jezu, dziewczyno- podziwiam Cię za konsekwencje:)
    Nie mogę sobie wyobrazić, takich codziennych porządków u siebie :D
    Outfit jest świetny- ekstra jest ta marynarka :)
    Super wyglądasz :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha, ha dzięki! :D Jak raz zaczniesz, to nie możesz skończyć. Ja z całego serducha polecam. Trochę człowiek męczy się z tym całym bałaganem na środku pokoju czy kuchni, ale efekt po jest naprawdę spektakularny. Lżej nie tylko w mieszkaniu, ale tak jakoś na duszy również. ;)

      Usuń
  9. Podoba mi się takie miksowanie stylów, marynarka bardzo fajna, a w takim zestawieniu wygląda mega!
    Takie pozbywanie się niepotrzebnych rzeczy jest mi bardzo bliskie, przez ostatnie kilka lat też zrobiłam niezłą selekcję ubrań i przedmiotów w domu. Teraz gdy mam tylko to, co jest mi naprawdę potrzebne lub ma sporą wartość sentymentalną, to łatwiej mi pozbierać myśli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki bardzo. Wiem, ponieważ ja często, gdy oglądam Twoje outfity, to zachwycam się Twoimi połączeniami. Z tymi myślami to trafiłaś idealnie w punkt! Lubię przestrzeń, nie lubię przytłoczenia nadmiarem przedmiotów, w takim minimalistycznym wnętrzu nawet łatwiej się odprężyć. :)

      Usuń
  10. Fajna stylizacja. Marynarka się przydała :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetna ta czerowna marynarka! Ja też właśnie zaczęłam robić selekcję w szafie. Rzeczy, z których dzieci wyrosły pakuję w worki i zawożę do lumpeksu. W kubkach też ostatnio zrobiłam selekscję, bo nazbierało się mnóstwo jakiś reklamowych. Wystawiłam przed dom i szybko znalazły nowego właściciela :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę Tobie tego, ze możesz zawieźć do lumpeksów. U mnie nie chcą przyjmować, muszę się sporo natrudzić, by dobrej jakości ubrania nie trafiły do kontenerów, tylko posłużyły jeszcze komuś innemu. Ja ustaliłam sobie limit w kubkach i go nie przekraczam. Za to mam jeszcze dużo filiżanek, literatek / szklanek do soków i ustawiłam je teraz "pod ręką", by w pierwszej kolejności po nie sięgać, a nie pić wszystko tylko w kubkach. ;)

      Usuń
  12. Marynarka jest świetna. Czerwony kolor fajnie podkręca każdą stylizację!!! Absolutnie jej nie wyrzucaj!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zastanawiałam się, czy jej nie sprzedać, ale gdy zestawiłam ją w ten sposób, to spodobało mi się takie połączenie. Poza tym lubię czerwony kolor i masz rację, fajnie podkręca minimalistyczną stylizację.

      Usuń
  13. Ja wyrzuciłam mnóstwo rzeczy przed świętami. I co? I zdążyłam przez kolejny miesiąc nakupić jeszcze więcej nowych!!! Bardz ładnie Ci w tym kolorze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja jednak jestem bardziej konsekwentna w niekupowaniu. :D wyrzucanie po to, żeby zaraz kupić, nie ma najmniejszego sensu.

      Usuń

Prześlij komentarz