Cześć kochani!
Trochę mnie nie ma ostatnio na blogu, a to dlatego, bo właśnie uczestniczę w jednym z kursów online. Jestem też w trakcie zmian w moim życiu prywatnym, które dotyczą prawie każdej jego swery. Wszystkie te sprawy zajmują mnie ostatnio dość mocno, stąd taka sporadyczna obecność na moim i Waszych blogach.
Dziś przychodzę do Was z kolejnym outfitem (teraz będą pojawiać się te już bardziej wiosenne). Mam na sobie t-shirt, który był moim zeszłorocznym odkryciem. Wykopałam go z mojej szafy i zeszły rok należał do niego, zresztą obecny również. Doskonale pamiętam kiedy go kupiłam (był to rok 2011! - najstarszy t-shirt, jaki w ogóle posiadam). Zakup pod wpływem chwili, noszony przez jeden sezon, a później powędrował w kąt. No bo z czym nosić aż tak kolorową górę?
No właśnie z czym? Najlepiej z bazą. W zeszłoroczne lato nosiłam go ze spodenkami, które wylądowały w kapsułowej garderobie, w tym roku łączę z legginsami i tak wygląda mój home office. :) Jeśli chcę wyskoczyć na chwilę do sklepu to zarzucam na siebie kurtkę jeansową, którą bardzo dobrze znacie z trzech poprzednich wpisów. Na to płaszczyk, botki i jestem gotowa do wyjścia.
Mam na sobie:
Botki: Jenny Fairy dla CCC - 2019 rok,
Legginsy: F&F - 2018 rok,
T-shirt: New Look - 2011 rok,
Kurtka jeansowa: Noisy May dla Zalando - 2018 rok
Do następnego!
zycze powodzenia w konkursie! bluzeczka zdecydowanie przypadla mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńKurs, nie konkurs, dziękuję. :) Cieszę się. ;)
UsuńJak mi wiadomo za oceanem legginsy są naprawdę bardzo modne. A kiedyś dawno temu nosili je panowie z długimi włosami jak dla przykładu Taylor Stevens z zespołu Aerosmith. :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że w Europie też mają swoje pięć minut.
UsuńMoja droga świetny outfit
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo fajna kurtka ;)
OdpowiedzUsuńkurtka jest super, uwielbiam ją!
UsuńŚwietna stylizacja. Bardzo ładnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i cieszę się, że się Tobie podoba. Pozdrawiam!
UsuńJa większość bluzek i ubrań w ogóle mam takich kolorowych :D, więc jestem ciekawa z czym byś to zestawiła :D. Ale bardzo ładnie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na pierwszy wpis po "urlopie" :)
Z legginsami! :D Ostatnio lubię kolorowe ubrania (odpoczywam po beżach, bielach i szarościach). Zaproszenie przyjęte - wpadnę poczytać co u Ciebie. ;)
UsuńFajny, wygodny look :)
OdpowiedzUsuńOooo tak! ;)
UsuńMarzę o takiej kurtce dżinsowej :) Pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńMarzenia trzeba spełniać nawet te małe, więc nic nie stoi na przeszkodzie byś i Ty Dorotko miała taką kurtkę. :)
UsuńKurtka jeansowa - uwielbiam! Mam jedną, którą eksploatuję już latami. Mam nadzieję, że jeszcze trochę mi posłuży :)
OdpowiedzUsuńJa też mam tylko jedną i noszę ją bardzo często. Dla mnie to podstawa garderoby i nie wyobrażam sobie, by miało jej u mnie w szafie zabraknąć!
UsuńFajne, uniwersalne polaczenie, bardzo podobaja mi sie Twoje buty!
OdpowiedzUsuńSą bardzo wygodne mimo swojej platformy.
UsuńŻyczę zatem wszystkiego inspirującego! Nie tylko na kursie;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
Dziękuję! <3
UsuńLove it.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajny t-shirt❤
OdpowiedzUsuńFajny i oryginalny! :)
UsuńSo Dig The Boots Here - Be Well
OdpowiedzUsuńCheers