#outfit 29: white total look w wersji z marynarką

Cześć kochani!

Co tam słychać u Was ciekawego? U mnie pierwszy upalny weekend. Z tej okazji chciałabym Wam przedstawić kolejny look w kolorach bieli. Tym razem z marynarką (zupełnie jak w 2014 - najpierw codzienny look, potem bardziej biurowy - klikklik).

How to wear white total look?

Obiecałam sobie w tym roku pokazywać Wam na blogu takie ubrania z mojej szafy, których jeszcze nie widzieliście. Dziś są to aż dwie rzeczy. Marynarka trafiła do mnie w okresie wielu wesel oraz poprawin. Na tę drugą uroczystość sprawdzała się idealnie. Później przestałam po nią sięgać. Odstawienie tej wiosny trenczy i płaszczy, sprawiło, że właśnie marynarki stały się ich alternatywą. Ta jest w kremowym kolorze, więc idealnie nadaje się w lato. 

Summer white total look

T-shirt natomiast to porażka zakupowa. Poza całkiem fajnym (pudełkowym) fasonem nie mogę nic o nim dobrego powiedzieć. Fatalna jakość. Sięgnęłam po niego obecnie, by wynosić go latem, ale podejrzewam, że tylko w tym sezonie, a później wyląduje jako ściereczka do sprzątania. Żeby było zabawnie, mam go sporo czasu, ale rzadko po niego sięgałam. Na szczęście kolejnego białego t-shirt'u nie planuję kupić w sieciówce, mam listę kilku sklepów, które będę chciała sprawdzić po zakończeniu drugiego roku bez zakupów. A Wy macie jakieś sklepy z dobrej jakości odzieżą, które polecacie?

White total look

Mam na sobie:

Buty: Deichmann - 2018 rok,

Jeansy: Kappahl - 2017 rok,

T-shirt: New Yorker - 2016/2017 rok (dokładnej daty nie pamiętam),

Marynarka: Reserved - 2018 rok

Torebka: sh - second hand (accessorize) - 2014 rok.


Do następnego!

Komentarze

  1. Do twarzy Ci w bieli :D U mnie w mieście otworzyli taki sklep NKD, sporo tam ubrań i duperszmitów niemieckiej produkcji, niekoniecznie na topie, no i ceny są dosyć wysokie (opłaca się kupować głównie na promocjach), ale za to można upolować ubrania z całkiem dobrymi składami. Tam kupiłam sobie przepiękną zieloną, wiskozową sukienkę, której niemalże nie czuć jak się nosi i moje ostatnio ulubione jeansy z postrzępionym dołem :) Rzadko kupuję w sieciówkach, najczęściej w lumpie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. :* Zawsze wydawało mi się, że w bieli wyglądam blado, ale nie przejmuję się tym za bardzo. Noszę, bo lubię. :)
      Niemieckie wykonanie od zawsze słynęło z porządnej jakości, więc jeśli masz możliwość kupienia czegoś z dobrym składem, to super.
      Wiesz co, moja szafa prawie wcale nie zawiera sieciówkowych ubrań - na przykład nigdy nie kupiłam nic w mango (takich sklepów mogłabym wymienić tysiące). Ubrania albo mam z lumpa, albo z wymiany ubrań. Jeśli już jest sieciówka, to dlatego, że mój chłopak mi coś kupi, gdy wybieramy się na zakupy dla niego. :)

      Usuń
  2. Bardzo ładnie Ci w bieli. Ekstra look.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja siebie nie widzę az w tak jasnej stylizacji, ale Ty wyglądasz świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam jak kiedyś cała w white total look'u poszłam do pracy. Mój kolega na mnie spojrzał i mówi: "a ty co, za piekarza się przebrałaś?". :D Także wiesz, różnie ludzie podchodzą do takich outfitów. ;) Jeśli nie widzisz siebie w takim wydaniu, to ok. Każdy ma swój gust i swoje upodobania.

      Usuń

Prześlij komentarz