Biały total look

Biały total look lansują projektanci od kilku sezonów nie zważając na pory roku. Jak dla mnie trend bardzo efektowny i nie wiem czy praktyczny na nasze polskie ulice. Bardziej przypadł mi on do gustu w formie stylizacji wieczorowej, w postaci jakiejś ładnej sukienki lub zupełnie wizytowej - biały garnitur. I jakoś ciężko było mi do tej pory wbić się w biel od stóp do głów, nawet na jakieś wieczorne wyjścia.

Śledząc trwający nowojorski fashion week zauważyłam, że projektanci powoli odchodzą od tego trendu na rzecz czerwieni. Oj ucieszy się moja Mamcia - to jej ulubiony kolor. Chociaż po latach "niebywania" czerwieni na pokazach, muszę stwierdzić, że mój chyba też :).

I chyba właśnie kwestia powolnego odchodzenia od bieli skłoniła mnie do tego by była to jednak kluczowa barwa mojej garderoby w nadchodzącym wiosenno - letnim sezonie.

Efekty możecie zobaczyć poniżej. Mam na sobie zupełnie codzienny zestaw, w sam raz na tak słoneczną i ciepłą niedzielę, która skłania do wyjścia z domu. Bluzeczkę kupiłam kiedyś w Takko Fashion, a białe dżinsy ukochałam sobie zwłaszcza zimą do mojej białej futrzanej czapeczki. Tak na przekór bardzo rzadko nosiłam je latem. Wyszperałam je kiedyś na jednym z bazarków i o dziwo są z bardzo dobrego materiału - służą mi już ładnych parę lat! A bywały czasy, że nosiłam je prawie codziennie.

Zdjęcia nie są dobrej jakości, ponieważ robiłam je samowyzwalaczem i przy nienajlepszym oświetleniu. Ale mam nadzieję, że i tak przypadną Wam do gustu.