Link do nowego wpisu

Kochani!

Dziwna sprawa, ale edytowałam post, który długo zalegał w wersjach roboczych (na temat kapsułowej garderoby). Zmieniłam go w większości, wrzucając aktualne outfity, podzieliłam się też z Wami moimi rozmyślaniami w czasie pandemii. Dumnie zapisałam, wchodzę na bloga, a tam zwyczajnie go nie ma!? Okazało się, że został wstawiony pod pierwotną datą, w czasach, gdy powoli powstawał...

Nie pozostaje mi zatem nic innego, jak wrzucić Wam link:

https://anulapl.blogspot.com/2016/01/czy-minimalna-garderoba-moze-byc-nudna.html

Uwaga! Data może przerażać - tak, tak - już w 2016 roku byłam wielką fanką minimalizmu. :D

Ściskam Was mocno, dziękuję za odwiedziny i zapraszam do komentarzy. :)


Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. Lubię minimalizm ale moja "artystyczna dusza" nie do końca jest się w stanie z nim sprzymierzyć;) Mam tonę przydasi, które nigdy nie wiem kiedy użyję;)

      Usuń
    2. Niektóre przydasię są bardzo fajne i mimo, iż czasami sobie leżą i czekają bez konkretnego celu użycia, to z nami zostają na dłużej. Sama mam jeszcze kilka takich w swoim mieszkaniu, którym daje kolejną szansę i kolejną. :)

      Usuń

Prześlij komentarz