Brązy w połączeniu z bielą od jakichś sześciu lat to mój ulubiony duet kolorystyczny (zaraz obok czerni i bieli oczywiście). Wcześniej również nosiłam brązy, ale zawsze łączyłam je z ciemnymi kolorami, a biele z pastelami. Dopiero moda na taki nieoczywisty (moim zdaniem, bo może dla kogoś innego było to połączenie jak najbardziej oczywiste) duet, sprawiła, że bardzo przypadł mi on do gustu. Poza tym, widząc modę na minimalizm w stonowanych kolorach, takie połączenie nadal trzyma się mocno. Pewnie, gdy zapragnę wymienić kurtkę z poniższego zdjęcia, postawię na bardziej współczesną wersję: brązowy płaszcz i biała baza, ale obecnie tak też jest dobrze i co ciekawe nie przeszkadza mi to, że również te sześć lat temu, tak chodziłam ubrana.
![]() |
1. Odpowiednie dbanie o ubrania i posiadanie kilku zamienników danej kategorii odzieży, pozwala mi cieszyć się nią o wiele dłużej i nosić zestawienia, które nosiłam również kilka lat temu. |
Mam na sobie:
Buty: Deichmann - 2018 rok,
Jeansy: Kappahl - 2017 rok,
Kurtka: wymiana ubrań (C&A) - 2015 rok,
Szalik: z drugiej ręki - 2008 rok,
Rękawiczki: lokalny sklep - 2011 rok,
Czapka: Pepco - 2017 rok,
Torebka: z drugiej ręki - 2015 rok.
Do następnego!
Świetne połączenie kolorystyczne.
OdpowiedzUsuńświetne połączenie kolorów :D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się kurtka i jeansy :)
OdpowiedzUsuń