Cześć!
dziś ponownie przychodzę do Was z białym outfitem. U mnie za oknem ciepła jesień, dziesięć stopni na plusie, ale szaro i ponuro. Tymczasowo odstawiłam puchową kurtkę, grube swetry i zimowe, porządne buty, na rzecz marynarek, krótkich rękawków i płaszczy. Czy to zwiastun wiosny w mojej szafie? Raczej nie! Chciałabym, by jeszcze zimowa sceneria powróciła, Dziwna taka ciepła zima, wolę mróz i śnieg za oknem. Wczoraj przynajmniej nie padało, ale dziś, bardziej jesień i ciężko ze zrobieniem zdjęć przy takim dziennym świetle. Ogólnie dobrze, że pada. Tak naprawdę pod tym względem, żadna pogoda mi nie przeszkadza, bo i lubię deszcz, i śnieg i słońce, ale czuję taki mały niedosyt śnieżnej, typowo zimowej pogody.
1. Wychodząc na zewnątrz, włożyłam czarne dłuższe kozaki, bo jednak pogoda za oknem niepewna, mimo, iż to outfit z wczoraj, a wczoraj prawie nie padało. |
Jeśli chodzi o spodnie, to mogłyby być czarne legginsy, ale długa koszula jest zbyt przezroczysta i pojawiają się wtedy dziwne prześwity. Z bielą na dole jakoś lepiej. Tym bardziej, że to home office, więc widać mnie tylko od połowy (tej bardziej oficjalnej: D). Ach! Rozpisałam się, a miały być bardzo krótkie wpisy, by było szybko, łatwo i przyjemnie. :D
A jak jest u Was z pogodą? Macie jeszcze trochę śniegu za oknem?
Mam na sobie:
Buty: Deichmann - 2018 rok,
Spodnie: Kappahl - 2017 rok,
Koszula z krótkim rękawem: wymiana ubrań - 2019 rok,
Pasek: pożyczony tymczasowo (i jeszcze nie zwrócony! :D) - 2019 rok,
Marynarka: Reserved - 2018 rok,
Do następnego!
bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTak, to look zdecydowanie na ładniejszą pogodę niż dzisiaj.
OdpowiedzUsuńJuż za chwilę wiosna, więc będzie można tak chodzić.
UsuńEfektownie :)
OdpowiedzUsuńOoo dziękuję, nie pomyślałabym, że ktoś ten look tak odbierze.
UsuńJeszcze kilka lat temu nie lubiłam białych ubrań, ale jak widać gusta się zmieniają. Teraz w mojej szafie sporo jest ubrań w tym kolorze. Dziś w lumpeksie kupiłam sobie nawet białą bluzę na lato :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że z wiekiem zmieniają nam się upodobania. Ja biel zawsze lubiłam, ale dopiero na przestrzeni ostatnich lat, nauczyłam się o nią odpowiednio dbać. Takie lumpeksowe łupy cieszą najbardziej! Przynajmniej ja tak mam. :)
UsuńŚwietna stylizacja. Ta koszula jest naprawdę ekstra :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3
UsuńMega jest ta koszula! Taki bardziej wiosenny outfit :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się Tobie podoba. Nie spodziewałam się aż tak pozytywnego jej odbioru! :)
Usuń