Elektrośmieci

Kto zagląda na mojego bloga od dłuższego czasu tem wie, że jestem nie tylko minimalistką, ale leży mi na sercu również dobro naszej planety. Dlatego też oczyszczając swoje mieszkanie z niepotrzebnych przedmiotów (szerzej o tym pisałam tutaj), zawsze staram się przede wszystkim wydać lub sprzedać niepotrzebne rzeczy, by dać im drugie życie. 

W zeszłym roku dwukrotnie zrobiłam takie porządki, w tym jestem na etapie kolejnych czystek. Planuję również dwukrotnie przebrnąć przez cały proces odgracania mojego mieszkania. 

Rzeczy, które nie nadają się już do użytku, trzeba w odpowiedni sposób posegregować. Z segregacją makulatury, plastiku, czy bioodpadów myślę, że nie ma większego problemu, ale co zrobić z plastikową zabawką na baterię?

Wiedzieliście, że plastikowa zabawka na baterię jest elektrośmieciem?

Przyznam Wam się szczerze, że do niedawna nie miałam o tym zupełnie pojęcia. Dopiero, gdy stanęłam przed dylematem, gdzie wyrzucić mały, zepsuty plastikowy zegarek na baterię, zaczęłam szukać potrzebnych informacji. Dzięki temu trafiłam na elektrosmieci.pl, bardzo fajną stronę internetową, która wyjaśnia co to są elektrośmieci. W zakładce o tym samym tytule dowiemy się właśnie jakie przedmioty możemy zaliczyć do elektrośmieci oraz gdzie bezpłatnie można oddać zużyty sprzęt. Dość szczegółowy spis możecie znaleźć również na stronie recykling.pl, gdzie elektrośmieci pogrupowano na dziesięć grup.

elektrośmieci

Na szczęście na moim osiedlu jest mały pojemnik na te odpady i dzięki temu bez zbędnego kłopotu mogę tam wyrzucić niedziałającą szczoteczkę elektryczną, czy wspomniany wyżej zegarek. Szkoda tylko, że ów pojemnik jest schowany razem z kontenerami na odpady zmieszane i ja przez przypadek zobaczyłam, że mamy również taki (maleńki!!!) kosz (wcześniej dzwoniłam po kilku instytucjach z zapytaniem, czy mogę się umówić na odbiór drobnych elektrośmieci). Myślę, że zwłaszcza pojemnik na odpady elektryczne powinien być w bardzo widocznym miejscu, by nie narażać naszej planety na szkodliwość działania niepożądanych substancji i by mieszkańcy nie wrzucali takich odpadów do zwykłego kosza. 

Ja chcę dbać o naszą planetę, więc poświęciłam swój czas by wyszukać określone instytucje, które bezpłatnie odbiorą ode mnie odpady, ale ile jest osób, które w ogóle się tym nie przejmują? Uważam, że niestety sporo. Przykładem może być kurier, który jeszcze w zeszłym roku przywiózł mi nowy czajnik elektryczny, w miejsce zepsutego, ale tego zepsutego nie chciał już przyjąć, mimo, iż przy zakupie zgłosiłam odbiór starego, zepsutego sprzętu. 

W jaki sposób możemy się pozbyć elektrośmieci?

1. Umawiając się na odbiór sprzętu wielkogabarytowego z domu,

2. Zanosząc zużyty sprzęt do specjalnych punktów odbioru odpadów (każda gmina powinna mieć takie punkty, które mają pozwolenie na przyjmowanie / składowanie i recykling takich odpadów),

3. Zostawiając drobne elektrośmieci w sklepach z elektroniką - przeważnie takie kosze są również na terenie danego sklepu w galeriach handlowych.

Należy również pamiętać o tym, by przy kupnie nowego sprzętu do domu, zdać ten stary, ponieważ składowanie takich odpadów (np. na swojej działce / w piwnicy), jest również niebezpieczne. To samo dotyczy drobnego sprzętu. Ja przyznam Wam się szczerze, że kilka lat temu odkryłam w swojej szufladzie mój stary telefon komórkowy z mocno napuchniętą baterią! Aż strach pomyśleć co by się stało, gdyby ona wybuchła! Dlatego na bieżąco pozbywajcie się takich rzeczy.

Bardzo się cieszę, że przeszłam na minimalizm, dzięki temu wiem, co posiadam w każdej szufladzie i szafce. Dzięki wdrożeniu w swoje życie zero waste, cieszę się również, że ja sama generuję o wiele mniej odpadów, niż jeszcze dziesięć lat temu (chociaż nigdy nie byłam gadżeciarą - o jakie słowotwórstwo mi się tu tworzy! - i nie zmieniałam telefonu co sezon). 

Na koniec zostawiam Was z linkeim do jednej ze wspomnianych wyżej stron: klik, w zakładce ciekawostki możecie przeczytać między innymi o tym, że z drzwi od pralki można stworzyć miskę żaroodporną. Są tam również podane niechlubne statystyki dotyczące ilości generowanych odpadów. Zachęcam zatem do poczytania.

Do następnego!

Komentarze

  1. Powinno być więcej takich punktów, gdzie zostawia się elektrośmieci, a nie że trzeba jechać na drugi koniec miasta. Nie każdy ma auto, nie każdy ma tyle czasu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam tak samo. Osoby mieszkające w bloku, mogą wystawić takie odpady we wskazane miejsce na terenie osiedla, ale co mają zrobić właściciele domków jednorodzinnych? Wywóz takich odpadów odbywa się dwa razy do roku, jeśli przegapi się termin, to trzeba albo samemu dostarczyć elektrośmieci do określonego punktu, albo dzwonić i umawiać się na termin odbioru.

      Usuń
  2. To jest ogólny problem naszej cywilizacji, że produkujemy śmieci a nie potrafimy zamienić tego potem na towar. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, chociaż o wiele lepiej byłoby generować jak najmniej odpadów.

      Usuń
  3. U mnie raczej nigdzie nie ma pojemników na takie odpady, ale dobrze,
    że napisałaś ten wpis, bo przypuszczam, że mało słyszało o elektrośmieciach :D Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może musiałabyś poszukać, może ukryte są w jakimś miejscu, jak u mnie na osiedlu? Na szczęście po te większe, gabarytowe śmieci może przyjechać firma, by odebrać je od Ciebie za darmo.

      Usuń
  4. Bardzo przydatne rady, niestety większość ludzi produkuje sporo takich elektrośmieci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja osobiście staram się, by było ich jak najmniej, ale nie zawsze się da niestety. Na szczęście odpowiednie dbanie o elektronikę, może też przedłużyć jej żywotność.

      Usuń
  5. NIe wiedziałam, że taka plastikowa zabawka jest elekotrośmieciem. Ciekawe informacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie jesteś tak samo zaskoczona, jak ja, gdy natrafiłam na tę informacje, he, he. :D Cieszę się, że mogłaś u mnie przeczytać coś ciekawego. :)

      Usuń
  6. Punków, w których można oddać elektrośmieci powinno być dużo. U nas na mieście, niestety takiego brak. Jedynie 2 razy do roku jest zbiórka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też jest zbiórka dwa razy do roku, ale i tak trzeba podejść kawałeczek by zostawić odpady, bo samochód nie podjedzie pod każde osiedle. W mojej okolicy takim punktem, gdzie podjeżdża samochód i stoi chyba przez godzinę, jest ulica zaraz przy kościele.

      Usuń
  7. Ilość produkowanych przez nas śmieci mnie zatrważa. Wszytko pakowane jest w plastik, woreczki, czasami podwójnie. Ja bardzo przywiązuję do tego wagę i mimo, że może minimalistką nie jestem, staram się ograniczać produkcję śmieci tam, gdzie jest to możliwe, bo wkrótce w nich utoniemy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Plastik to kolejna plaga naszych czasów. Najgorsze jest to, że niektórych rzeczy nie można kupić niezapakowanych w plastik, więc albo kupujesz, bo nie masz wyjścia, albo rezygnujesz w ogóle z zakupu...

      Usuń

Prześlij komentarz