Burberry Prorsum Fall/Winter 2014/15

I po premierze najnowszej kolekcji Burberry Prorsum fall/winter 2014/15. Luc Goidadin zachwycił! 
Już nie mogę się doczekać tej kolorowej jesieni i zimy! Ach! Pięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie! Kolory, wzory, bajeczne długie chusty, retro sukienki... Nie odniosłam wrażenia przepychu, przesady w prezentowanych strojach. Wręcz przeciwnie, aż piszczałam z radości obserwując kolejne kreacje modelek. Bardzo się cieszę, że nareszcie moda ewoluowała i zmierza ku nowym nurtom, porzucając minimalizm, połysk, biel, czerń na rzecz pstrokatej kreacji. Spoglądając na żółtawo miedziane kolory i wzory w postaci dużych liści, miałam wrażenie, że Luc Goidadin zainspirował się naszą polską, złotą jesienią. Rozbawiły mnie trencze w kwiatki, liście i inne wzorki. Oj urocze są! I wcale nie brakowało mi ich podstawowej, mono - kolorystycznej wersji na czele z osławioną kratą.
Jak zawsze pokazy Burberry Prorsum inspirują mnie niesamowicie. Już mam pomysł na moją minimalistyczną bordową sukienkę, którą co jakiś czas odpowiednio "tuninguję". ;) I już zacieram rączki w poszukiwaniu dłuuuugich, kolorowych chust. Chyba w najbliższym czasie wybiorę się na rozeznanie cenowe do sklepu indyjskiego, który mam na moje szczęście niedaleko, by zobaczyć czy może tam nie dostanę jakiegoś pięknego cudeńka.
Tymczasem zostawiam Was z wybranymi kreacjami Burberry Prorsum, które mi przypadły najbardziej do gustu.














  


 


 




 
Luc Goidadin
Zdjęcia pochodzą ze strony: style.com a pokaz możecie obejrzeć na stronie lamode.info
PS: Przepraszam Was za mały bałagan w tym poście, ale strasznie się zdjęcia rozjechały i nie mogłam nad nimi zapanować. :(


Komentarze